Autor Wiadomość
+Adeenah
PostWysłany: Pią 6:57, 03 Sie 2007

Już się wypowiedziałam na temat bonusu... w jego temacie Very Happy

MP3 które mi wysłałaś są... no! Wiadomo :] Najbardziej podoba mi się chyba 'Feel'. Poza tym ma ciekawe zakończenie Very Happy Very Happy Wogóle jego geniusz mnie rozwalił... O_o Jak mogłam tak długo go ignorować... Rolling Eyes
Kaileena_Farah
PostWysłany: Czw 12:53, 02 Sie 2007

Czekam z niecierpliwością na ocenę... Very Happy Barrett to Barrett... przynajmniej wiesz czego się spodziewać, ale to drugie to rzeczywiście nowość... Temat tu gdzieś na forum o nich pisałam.
Zawsze chętnie pomogę jak coś Wink
+Adeenah
PostWysłany: Czw 12:52, 02 Sie 2007

Dziękujęę!!! Już wywalam SA z mp3.... xDD

Bonus... nie znam! Ale mnie edukujesz... Very Happy Very Happy
Jak odsłucham to tu wrócę Very Happy

! Very Happy
Kaileena_Farah
PostWysłany: Czw 12:37, 02 Sie 2007

Pierwszy mejl poszedł! Wysłałam Ci 5 piosenek (tak na dobry początek Cool)... Teraz wysyłam drugiego z małym bonusem (ale już nie Barrettowym...).

Miłego słuchania Very Happy
+Adeenah
PostWysłany: Czw 12:03, 02 Sie 2007

meteora36@wp.pl Smile //tylko nie mów że Ci się meteora kojarzy z krową!!! xDDD

Very Happy
Kaileena_Farah
PostWysłany: Czw 11:57, 02 Sie 2007

Dawaj mejla to spróbuje coś podrzucić Very Happy


(ACH TEN ALTRUIZM xDDD)
+Adeenah
PostWysłany: Czw 11:54, 02 Sie 2007

Mam....

1 Octopus (3:4Cool
2 Late Night (3:14)
3 Terrapin (5:03)
4 Swan Lee (Silas Lang) (3:14)
5 Wolfpack (3:45)
6 Golden Hair (1:59)
7 Here I Go (3:11)
8 Long Gone (2:49)
9 No Good Trying (3:25)
10 Opel (6:26)
11 Baby Lemonade (4:10)
12 Gigolo Aunt (5:45)
13 Dominoes (4:06)
14 Wouldn't You Miss Me (Dark Globe) (3:00)
15 Wined and Dined (2:56)
16 Effervescing Elephant (1:53)
17 Waving My Arms in the Air (2:07)
18 I Never Lied to You (1:49)
19 Love Song (3:02)
20 Two of a Kind (2:35)
21 Bob Dylan Blues (3:14)

...tylko to, i narazie tylko to znam... byłabym wdzięczna za podrzucenie kilku ciekawych tytułów Very Happy Very Happy Przesłuchałam to wszystko ze 30 razy, i szczerze mówiąc trochę mi mało Rolling Eyes Very Happy
Kaileena_Farah
PostWysłany: Czw 11:31, 02 Sie 2007

Dzięki za linki. Na youtubie nie słuchałam go zbyt wiele. Skoncentrowałam się na płytach, zwłaszcza na wspomnianym w pierwszym poście "The Madcap Laughs". Ta płytka zdecydowanie najlepiej mi się kojarzy... Zaczynałam jej słuchać w okresie największej fascynacji wczesnymi Floydami. Była jak cios obuchem w głowę. Cudowna.

Może mogę się jakimiś utworami podzielić? Very Happy O ile jeszcze nie masz...
+Adeenah
PostWysłany: Czw 6:52, 02 Sie 2007

Syd... *Crazy Diamond*... Rolling Eyes

Wczoraj kilka godzin słuchałam go normalnie, + pół nocy ze słuchawkami na uszach po ciemku. Wstałam rano, i znowu słuchawki na uszy... dalej nie mogę się pozbierać. Ma takie oryginalne teksty, spokojny wokal...

Sporo osób pewnie go nie zna Sad //widzę po reakcji na świeżo założony temat. Wrzucam linka, z... 4 utworami :]
http://www.youtube.com/watch?v=4zymwNjFBlY
//około 3.20 jest fragment 'Here I Go', uwielbiam to Mr. Green
Z ciekwaszych mogę jeszcze polecić 'Waving my arms in the air'... a dobra, wklejam linka :]
http://www.youtube.com/watch?v=F3CBF6K8ia4

Jeśli istnieje coś takiego jak miłość od pierwszego słuchania, to chyba właśnie mnie to trafiło O_o Mr. Green
Kaileena_Farah
PostWysłany: Śro 10:36, 01 Sie 2007

Skoro Ci to wystarczy to ja już nie mam więcej pytań.
H4C37
PostWysłany: Śro 10:36, 01 Sie 2007

Yeah Yeah Yeahs .... porownywanie ich z Barettem mija sie z celem ale jak tam sobie chcesz


przyznaje bez bicia ze dokonan Barretta nie znam..

ale wystarczy mi wiedziec ze zakladal PF zeby go kochac
Kaileena_Farah
PostWysłany: Wto 20:37, 31 Lip 2007

Miałam założyć ten temat już jakiś czas temu, ale zwlekałam z tym... Wydawało mi się, że nie pora przypominać geniuszy, gdy na forum zakłada się dyskusje o zespołach pokroju Yeah Yeah Yeahs -.- ...
No, ale...
Ci którzy nie wiedzą kim był Barrett mogę napisać jedno: wizjonerem. Wielkim, genialnym i... pokonanym przez śmiertelną chorobę. I narkotyki. Tak, tak. To kolejna ofiara. Jedna z najbardziej srogo potraktowanych.
Syd... a właściwie Roger Keith, był współzałożycielem jednej z najbardziej wpływowych Formacji świata - Pink Floyd. To on nadał jej nazwę i wczesne brzmienie.
Wraz z PF nagrał jedną długogrającą płytę - ''The Piper At The Gates Of Dawn''. Później wypadł z zespołu i normalnego życia.

Solowo nagrał dwie płyty - ''The Madcap Laughs'' oraz ''Barrett''. Obie są psychodeliczne, do bólu szczere. Opowiadają historię człowieka, który - choć pogodził się ze swoją chorobą i umie ją kontrolować na tyle by nie zdemolować studia - nie bardzo wie, co się wokół niego dzieje. Może się zdawać, że teksty mówią o rzeczach błahych. Ja uważam, że są magiczne. Przecież... nie zawsze mamy okazje dowiedzieć się jak rzeczywistość pojmują psychicznie chorzy ludzie... Do tego tacy jak Syd...

Kim dla mnie był i, co znaczył?
Poznałam go stosunkowo niedawno. Przy okazji jego śmierci, 7 lipca 2006 roku. Wiadomość ta wstrząsnęła mną, choć wtedy miałam o nim tylko śladowe informacje - to, co wyczytałam w biografi Pinków. Odkopałam obie solowe płyty + wcześniej niepublikowane nagrania pochodzące z tamtych sesji, pod tytułem ''Opel''.
Zakochałam się. Przeraził mnie i zafascynował jednocześnie. Starsi forumowicze pewnie pamiętają, że długi czas okupował miejsce w moim avatrze i sygnaturze.
Syd Barrett był człowiekiem jedynym w swoim rodzaju. Wielkim muzykiem i tekściarzem. Szalonym Diamentem - jak nazwał go Waters na ''Wish You Were Here''... Kimś kogo lider PF nie mógł nigdy odżałować. To postać niezwykła, kultowa za życia, choć żaden z fanów nigdy nie zdołał z nim porozmawiać.
Do końca swoich dni pozostał we własnym domu. Malował i zajmował się pielęgnowaniem ogródka. Nie zareagował na wieść o Live 8, gdzie Floydzi zagrali ze sobą ponownie... Lubił wpatrywać się w niebo nocą.
Taki był prawdziwy Barrett.

Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03