Prace Gruchy Peppersa

Papryczek

Ostatni mi się bardzo spodobał. Tylko ten powtórzony "świat"... mogłoby być zamiast tego wersu coś takiego
"gdy ją słyszę lub widzę
jest jak unikat"
ale to tylko moje zdanie Smile

Papryczek

Podarte jak ja

nasze biedne dzieci
na murkach siędzą beztrosko
w poszarpanych spodniach
nie w butach, lecz boso
szukają jedzienia po śmietnikach
kradną od młynarza proso
umarły podczas narodzin
Polskie zombie to są

tkwią w tym tym świecie razem z nami
perełki Polskich pól
często płaczą wieczorami
kradną i ćpają
porozmawiajcie z rodzicami
opowiedzą wam swą historię
z patologicznymi szczegółami

młode prostytutki
początkujący dealerzy
chleb za coś trzeba kupić
bezsilność się szeży

niemodna dziewczyna
chamski chłopaczyna
oddają siebie w dilach
smutni są, poznasz to po ich minach

splamione smogiem
rozdarte między złem
a czymś nieznanym-Bogiem
pomóż im prosze, oddaje je Tobie

Słodka Papryka

No co tam naszkrobała nasza grucha pitrucha? No to raczej taki wiersz nad ktorym trzeba zdeczka dluzej sie wymózdrzyc(czyt.namyslec).

Paprykowy Smakosz

Niezły, mocny. Pozdro Cool

Słodka Papryka

Grucha sie rozwija... riispekt

Red Hot Z Krwi I Kości

Super!
Jest świetny!
Naprawdę!
Tylko Grucha! wrrr jak można pisać "polski" z dużej litery?! xD

Papryczek

Polski zawsze pisze, taki nawyk, niemiecki z małej napisze, ale jestem nacjonalistą.

Sir Papryka

Papryczek

Byłem dzisiaj i wczoraj w robocie dorywczej. Wczoraj kumpel od mojej babki, pracodawca normalnie zapłacił za (c)heblowanie desek. Dzisiaj było inaczej. Paranoja. Niemogę się niewkurzać. Ale czilałt. Sorry za wulgaryzmy.

Wykopki

czułem tan zapach kasy
wydatki czekają
chwyć się brzytwy, takie czasy
kase niewszyscy mają

witam Cię synu
dziesięć złotych za godzinę?
tak, mój azymut
no to kopcie, przyjdę za chwilę

kopaliśmy prawie 2 dni
15 godzin łącznie
urosła plama na honorze mi
myslałem, że go pierdolne

pracodawco znikaj
dwa złote za godzine
gdzie tu logika
wal się skurwysynie

Papryczek

Dla tych

niespokojny duch
pokarany życiem
płacze w swym grobie
zabił się skrycie

Janek bardzo mi Cię brak
mogłeś powiedzieć
bez Ciebie jakby rak
szalał w mym świecie

pętla czekała
razem byśmy powalczyli
a tak znikłeś
zło byśmy zniszczyli

starzy się śmieją
ja dałem rade
Ty czekaj na mnie
nóż na stół kłade

ostatnia chwila, ostatni wdech
dowidzenia bracie
strach...
wbiłem go w szyję tacie

jakże jestem szczęśliwy
teraz moja kolej
pomszcze Ciebie
teraz ostrze w mej glowie

nieżyjemy razem
w górze zawieszeni
dobre chwile powróciły
w czasoprzestszeni

Z dedykacją dla Ś.P Janka. Jestem z Tobą.

Red Hot Z Krwi I Kości

Chyba znam tę historię.
Wiersz smutny ,ale podoba mi się.
Poprzedni też mi się podoba ,ale ten bardziej.
Twórz dalej :*

Papryczek

Panie pośle

jak tam Twoja pensja
sekretarka z blond włosami
za seks praca, rośnie presja
frajerze w Armani
kolejna w kiblu sesja
na ławach poselskich zbakani
wciągajcie gnoje dosiegnie was represja
ciągle jesteście na bani
Kwiaśniewski jak Lesja
przemówił po winie tanim
świat się z nas nabija
ale wy jesteście na fali
w dupe wsadzcie sobie kija
bo przecież wszystko was wali
pozdrawiam Pana Mija
który niedał jeść swej Lali

Papryczek

Parę słów

czemu życie
jest tak popierdolone
że zamiast w człowieka
mam wierzyć w mamonę

i nie pieprz mi człowieku
że tak nie jest
bo pośród wojen i głodu
słychać forsy szelest

i

Upadek

coś złego
wisi w powietrzu
czuję ten zapach
(pot ze skroni)
to jego
wzbił się kurz
po wrogach
(pot ze skroni)
upadłego
miliony wieszczów
szerzą strach
(pot ze skroni)
końca naszego
doczekaliśmy mistrzu
...szach...
(pot ze skroni)
dopiął swego
my w ognia wnętrzu
...mat...
(krew ze skroni)
upadek wiecznego
korowodu mężów:
Nas...

Red Hot Z Krwi I Kości

zajebiste. no.

Papryczek

Slay

gdy pierwszy raz
na Ciebie spojrzałem
chwyciłem się w pas:
skamieniałem

cały dzień
czekam i czekam
aż wyjdę z kokonu,
zamienię się w człowieka

pukałem się w głowę
nie spałem w nocy
szukałem odpowiedzi
co tkwi w mej nie mocy

następnego dnia
wypatrując Cię w szkole
doznałem żaru w sercu:
to uczucie matole!

i znalazłem rozwiązanie
skończyła się zawiłość
choć nie jem, nie sypiam,
to spotkała mnie miłość

świat jest piękny
od niedawna w mej głowie
ma mnóstwo kolorów
a wszystko dzięki Tobie