W sprawie Polski...

Red Hot Z Krwi I Kości

bylo cudownie, cudownie, cudownie...nic mi nie przeszkadzalo...a dobor utworowbyl wg mnie fajny, taki nietypowy...i she's only 18...readymade...i na dani california, pomimo tych przepychanek calych bylo tak 'przyciasniaj' bylo to 'cos' czego brakuje mi w tej piosence na plycie..a BTW to normalnie trans...i gluoie snow. a juz zupelnie inaczej je odbieram xD

pozdro dla wszystkich, ktorzy bylo, widzieli, poczuli

Ekspert Od Spraw Papryki

Red Hot Z Krwi I Kości

Mnie najbardziej ucieszyly te stare piosenki.
Wszyscy sie nagle zerwali na snow- mozna to odebrac tak jakby tylka ta piosenke znali, bo jak sie skonczyla wiekszosc usiadlo i dalej bylo zniesmaczenie.
A w ogole zawiedziona jestesm niektora publicznoscia.

Sir Papryka

W sumie fakt Wink

Już to gdzieś przypadkiem napisałam, że na tym jołjole takich dwóch gości za mną zaczęło krzyczeć "WYPIERDALAJ! WYPIERDALAJ!", patrzymy na telebim, cały stadion fucki w górę. No to my też, a jak Very Happy

Pół stadionu gwizdało, a drudzy, np. ja, bo gwizdać nie umiem Cool

, krzyczęli "WYPIERDALAJ!" Twisted Evil

On już na pewno do nas nie przyjedzie Very Happy

I to na koniec: "Thank you, I love you Poland" mnie totalnie rozwaliło, a ci goście za mną: "Dobra. Teraz rozkładamy grilla" Very Happy

Red Hot Z Krwi I Kości

ej jakies laski za nami znaly tylko piosenki z SA i jak bylo 'don't forget me' to jedna 'aa, to jest fajne, puszczalam ci kiedys , i'm an ocean in your bedroom'

zenua xD

Sir Papryka

Hehehe

Jakieś "świeżaki" widocznie Very Happy

Red Hot Z Krwi I Kości

Za mną jakiś chłopaczek tylko mówił "no kiedy będzie to by the way, niech w końcu coś konkretnego zagrają" ;|

He he, a koło mnie siedziała taka rodzinka
Tatuś- mniej więcej 30 lat
Mama też coś koło tego
Synek- może 7 lat

Nie mogłam z tego taty, wiecie ten synek i mama siedzą, a ojciec szaleństwo!
tańczy prawie jak Anthony na scenie, wyje wszystkie piosenki, świeci i macha zapalniczką- to mi sie podoba Wink

Przynajmniej się dobrze bawił Razz

Ekspert Od Spraw Papryki

Red Hot Z Krwi I Kości

mu jak jechalysmy robilysmy z siebie idiotki, napisalam na kartce 'RHCP CHORZOW' i jak jechal ktos kto wygladal na fanow przykladalam do szyby, i słuchsjcie, kilka osob rzeczywiscie jechalo na koncert, pokazywali nam bilety przez szybe i w ogole, fajnie bo rhcp laczy wszsytkie subkultury, i nie ma jakis metali, gotow, i niewiadomo co jeszcze

Sir Papryka

Heh. Jak szliśmy do samochodu po koncercie, to widzieliśmy te zarąbiście długie kolejki do tramwajów, a w tramwajach ludzi od cholery już było Very Happy

A kto dostał worek na buty z Red Hot Chili Peppers? Yellow_Light_Colorz_PDT_05

A my za to, jak jechaliśmy już do domu i kiedy staliśmy w korku widzieliśmy jak ludzie, też jadący z koncertu, nam machali, więc nie pozostawaliśmy dłużni Very Happy

A najlepsza była jedna babka. Samochód wyładowany ludźmi na ful i taki chłopak siedział z przodu przypięty pasami i... tak głowę miał spuszczoną, a wyglądał jakby się rozkładał Very Happy

Nie wiadomo co robił. Może kimał (ale tak porządnie) albo może wymiotował między nogami do wiadra, nie wiadomo. W każdym razie wyglądało to przekomicznie. Dojechaliśmy kawałek dalej (K-O-R-E-K), patrzymy, a on już głowę na desce rozdzielczej opartą ma! Jezu, jakie jaja! Babka się na nas patrzy jak na wariatów, cały nasz samochód się trząsł normalnie Very Happy

Za jakiś czas znowu staje obok nas, patrzymy koleś już oparty o siedzenie, ale kima ostro dalej. To my znowu w ryk. Ta pani już niestety nie chciała potem do nas dojeżdżać, ale i tak ciągle jej wypatrywaliśmy Very Happy

A jeszcze u niej w samochodzie z tyłu był chłopak, który miał taki zarąbisty rogalik na kark z głową lwa jakiegoś na końcu akurat od naszej strony Very Happy

Ci ludzie byłi jedną z największych atrakcji dla nas tego wieczora Very Happy

Oh, przepraszam, znowu się rozpisałam nie na temat.
Smile

Ekspert Od Spraw Papryki

to worek na buty? hmm a ja myślałąm, że torebka xD

mam to, smycz oczywiście też :]

irytujące było to, że tylu najebanych ludzi było -_-' i to poważnie najebanych...

Avalon to jakiś chujek kompletny. ale było pięknie kiedy ludzie za nami pokazywali mu fucki, a jeden koleś cały czas wała mu pokazywał xD
JET: mi się podobało, choć faktycznie w pewnym momencie zawiało nudą i się wyłączyłam. ale może dlatego, ze niee miałąm miejsca skakać [w ogóle, żeby się poruszać, ale to pomińmy].

jeden koleś mnie tak maksymalnie wkurwiał. stał sobie na końcu strefy, a ludzie z tyłu pogowali i ogólnie był MASAKRYCZNY ścisk, a ten cwaniakował. powinien umrzec xD

nie no, fajnie było. to kiedy znowu przyjadą? xD

Red Hot Z Krwi I Kości

tak serio, to mam nadzieje ze dobre wrazenie zrobilismy, i ze jeszcze kiedys zawitaja...

Sir Papryka

No.. Tak mi się zdawało, że to worek na buty jest. Nie wiem w takim razie Very Happy

Ja tego nie mam, bo akurat jak podeszliśmy tam gdzie to zapodawali to już przestali. Spotkaliśmy później jedno wyrzucone na pastwę losu, ale w końcu nie wzięliśmy. Ale smyczę to mam - jasne, że tak:)
Też myślę, że jeszcze do nas wrócą, bo ładnie się zaprezentowaliśmy jak na taki kraj Very Happy

Red Hot Z Krwi I Kości

Wydawało mi się, że Anthony powiedział jakoś "jeszcze tu wrócimy" czy coś takiego, ale nie wiem czy dobrze zrozumiałam.
A ja jak byłam przy kiblu to widziałam Majewskiego (:
Stał prawie koło mnie i gadał z jakimś gościem, że siedzi tam gdzie vipy i, że podobno Dudek ma jeszcze być, hyhy.
Wieeelki on

Sir Papryka

No proszę bardzo Smile

A ten koleś do avalona ten za organkami czy czymś takim (w białym t-shirt'cie chyba z wielką niebieską pumą) bardzo mi przypominał takiego aktora z serialu "Siostrzyczki". Grał tam Jeff'a (czy jakoś tak), ale tylko w pierwszym sezonie. Normalnie był tak łudząco do niego podobny...